Wegańskie kotleciki z botwinki
Botwinka kusi nie tylko swoim wyglądem, ale również smakiem.
Nie ma drugiego warzywa o tak delikatnych, słodkawych liściach i o tak wielu zastosowaniach.
Możemy ją wykorzystywać do sałatek, farszów, czy tradycyjnego chłodnika.
Nie ma drugiego warzywa o tak delikatnych, słodkawych liściach i o tak wielu zastosowaniach.
Możemy ją wykorzystywać do sałatek, farszów, czy tradycyjnego chłodnika.
Ja tym razem postanowiłam przygotować domowe kotlety z kaszy pęczak z odrobiną prażonego czarnego sezamu i botwinką w roli głównej.
W tym przypadku kasza sprawdza się nie tylko jako źródło wartości odżywczych, ale także jako alternatywa dla jajek - po zmiksowaniu staje się kleista i sprawia, że kotleciki nie będą się rozpadały.
Do tego chrupiący sezam i świeży tymianek - przepyszne w swojej prostocie.
3/4 szkl. kaszy pęczak
3 garście botwinki
4 łyżki czarnego sezamu
sól, pieprz, świeży tymianek
Kaszę ugotować w osolonej wodzie.
Botwinkę sparzyć .
Wszystko zmielić końcówką siekającą.
Sezam podprażyć na suchej patelni, a następnie dodać go do masy.
Formować niewielkie kotleciki i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Kotlety schłodzić przez około pół godziny.
Piekarnik nagrzać do 230 stopni Celsjusza.
Piec około 20 minut.
Przepis bierze udział w akcji:
zapisuję! mam tyle botwinki na działce!
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Dziękuję za udział w akcji 'Zainspiruj się kaszą!' :)
OdpowiedzUsuń