Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam i nigdy wcześniej go nie widziałam - gdy na Targu Pietruszkowym pojawił się głąbik krakowski z zainteresowaniem przyglądałam się tym długim, zdrewniałym patykom, ale pomyślałam, że zaryzykuję. W internecie znalazłam informację, że głąbik nadaje się głównie do kiszenia - postanowiłam zmienić ten stereotyp i upiekłam go z dodatkiem ostrych przypraw i odrobiną oliwy. Udało się - pod grubą skórą (którą usunęłam przed pieczeniem) krył się miąższ w smaku przypominający nieco fasolkę szparagową. Głąbik jest na tyle specyficzny, że raczej nie zaliczę go do grona moich ulubionych warzyw, ale warto było go spróbować zwłaszcza w postaci tarty z dodatkiem pomidorków koktajlowych i przepiórczych jajek na spodzie z mąki ciecierzycowej.
200 g otrąb owsianych
1 szkl. mąki z ciecierzycy
1 cebula pokrojona w kostkę
1 szkl. ciepłej wody
1/2 łyżeczki soli
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i odstawić na około pół godziny.
Następnie masę wyłożyć na blachę o wymiarach 20 x 30 cm.
Piec około 25 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
1 pęczek głąbików krakowskich
kilka przepiórczych jajek
pomidorki koktajlowe
1 jajko
4 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
oliwa z oliwek
sól, szczypta wędzonej papryki, kminek mielony, mielona papryka
Głąbiki dokładnie obrać, tak by pozbawić je wszystkich zdrewniałych części,
posypać przyprawami i skropić oliwą.
Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Jogurt wymieszać z jajkiem i wylać go na podpieczony spód.
Na wierzchu ułożyć upieczone głąbiki i pomidorki, wbić przepiórcze jajka.
rewelacyjny przepis!
OdpowiedzUsuń