Niech żyją pomidory! Pod takim hasłem przebiega moje gotowanie u schyłku lata. Uwielbiam ich wszystkie odmiany, zarówno te małe i słodkie, jak i te większe o bardziej wytrawnym smaku. Pomidory cudownie łączą się też ze świeżymi ziołami i intensywnymi przyprawami, ale ja tym razem zaryzykowałam i połączyłam je z masłem orzechowym.
Dzięki jego dodatkowi można zmniejszyć ilość zwykłego masła w cieście, nie wspominając już o aromacie, który wypełni kuchnię i przeniknie się ze smakiem pomidorów.
2 szkl. mąki pełnoziarnistej
6 łyżek masła orzechowego bez cukru
3 łyżki masła
1 łyżka zimnej wody
Z podanych składników zagnieść ciasto. Owinąć je folią spożywczą i umieścić w lodówce na pół godziny.
1 i 1/2 kg niewielkich pomidorów
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
cukier dark muscovado
sól, pieprz
Pomidory przekroić na pół i ułożyć je miąższem do góry.
Skropić oliwą z oliwek i octem.
Posypać przyprawami i cukrem.
Pomidory ułożyć ciasno na formie do tart miąższem do góry.
Przykryć ciastem i delikatnie docisnąć.
Piec około 25 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Przed podaniem tartę odwrócić do góry dnem.
Przed podaniem tartę odwrócić do góry dnem.
Fajny i oryginalny pomysł :) Dziekuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za założenie akcji. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo i jest Twój śliczny czworonóg. Ma urocze spojrzenie. Dziękuję za Twój wkład w akcję psiankowatą :)
OdpowiedzUsuńMój czworonóg czeka teraz na akcję psinkowatą :)
UsuńBardzo dobre hasło i świetna tarta. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejny przepis w akcji pomidorowej :)