Wśród wiosennych deserów nie może zabraknąć klasycznego połączenia kaszy manny z truskawkami. Za każdym razem ten smak przenosi mnie do dzieciństwa.
Kremowa masa z kaszy manny z dodatkiem wiórków kokosowych, wylewana na herbatniki była jednym z częściej przygotowywanych "ciast" w moim rodzinnym domu. Nie tylko ze względu na to, że był to mało wymagający deser, ale też dlatego, że składał się z łatwo dostępnych składników.
Moja wersja jest nieco bardziej pracochłonna, ale równie dobra, jak ta ze wspomnień.
Delikatny cytrynowy biszkopt, do tego świeże truskawki i kaszka kokosowa - chyba nie ma nic lepszego na letnie popołudnia.
2 jajka
1/2 szkl. mąki pszennej
2 łyżki brązowego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
skórka otarta z jedej cytryny
truskawki
Jajka ubić z cukrem. Dodać skórkę, przesianą mąkę i proszek.
Delikatnie wymieszać.
Ciasto wylać na blachę o wymiarach 20 x 25 cm wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Ostudzić.
Pierścieniami do serwowania dań wyciąć krążki.
Truskawki przekroić na pół i ułożyć je na bokach.
400 ml mleka kokosowego
500 ml mleka
1 szkl. kaszy manny
1/2 szkl. wiórków kokosowych
2 łyżki oleju kokosowego
ziarenka z jednej laski wanilii
Oba rodzaje mleka zagotować z olejem i wanilią.
Dodać kaszę mannę i gotować jeszcze około 5 minut.
Gorącą masę wyłożyć na biszkopt i truskawki.
Schłodzić przez około dwie godziny.
Przepis bierze udział w akcji:

Piękny deser :)
OdpowiedzUsuńSmacznie ;-)
OdpowiedzUsuńSuperowo to wygląda! Uwielbiam kaszę mannę :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
pomysł bardzo ciekawy i fajny! do opatentowania ;)
OdpowiedzUsuńOj kuszący ten Twój deserek!! :-)
OdpowiedzUsuń